Jutro Niedziela Palmowa. Jak co roku, od czasu gdy robię bukiety z cukierków, wzięłam się za zrobienie Palmy. Kilka gałązek wierzby, trochę bukszpanu i kilka małych gałązek jałowca. Wierzba rośnie w pobliskim rowie, bukszpan i jałowiec w ogródku. Troszkę krepy, drutu i oto efekt.
Zapomniałabym - jeszcze "troszkę" czasu. Nie dużo, ale jednak.
Fotograf ze mnie marny. Bez flesza czy z fleszem efekt jak widać. W realu wygląda nawet nawet.
Syn mój stwierdził, że nie widział jeszcze palmy z różami. No cóż wszystko przed nami. Idźmy z duchem czasu czyli bądźmy otwarci na nowe pomysły. A nóż z jakiegoś dziwactwa wyjdzie coś naprawdę fajnego.
Mnie ta róża się podoba.